wtorek, 6 listopada 2012

Refundować czy nie - In vitro


W ostatnich dniach często poruszanym tematem w mediach jest pomysł Ruchu Palikota dotyczący dofinansowania zabiegów In vitro. Zdania są podzielone tak jak zróżnicowane jest społeczeństwo.  Dla jednych takie zabiegi są jedyną możliwością aby mieć swoje dziecko, dla drugich jest to po prostu morderstwo. Tak naprawdę nie ma w tej sytuacji kompromisu. Ktoś zawsze będzie poszkodowany.  Jedyne co, można zrobić to wybrać takie rozwiązanie, które spowoduje najmniej „szkód”.

Proces takiego zapłodnienia składa się z kilku etapów: stymulacji hormonalnej jajników, pobrania komórek jajowych i nasienia, zapłodnienia pozaustrojowego (zapłodnienie takie odbywa się poza ciałem kobiety), embriotransferu (wprowadzenia zarodków do jajowodu bądź macicy kobiety).
Na samym początku pojawia się sprzeciw Kościoła. Oczywiście chwali się chęć posiadanie potomstwa, ale nie za wszelką cenę. W tej metodzie dziecko nie jest owocem miłości lecz towarem zamawianym za ciężkie pieniądze. Przy każdej próbie w tej metodzie giną liczne embriony - jest to rodzaj wyrafinowanej aborcji. Propozycja rządu dotyczy wsparcia z budżetu państwa badań nad in vitro. Budżet państwa – to inaczej mówiąc – podatki pobierane od wszystkich obywateli, w tym osób wierzących, respektujących naukę Kościoła. Skoro przez znaczną część społeczeństwa (chrześcijan) owy zabieg jest uznany za moralnie niegodziwy, nie należy tego lekceważyć i robić coś kontrowersyjnego pod publikę.

Innym aspektem jest to, że marzeniem większości małżeństw jest mieć potomstwo. Nie wszyscy mogą je spełnić. Dotychczas In vitro w Polsce było dostępne tylko dla bogatych. Program dofinansowania ma to zmienić. Refundacja będzie dostępna dla kobiet od 18 do 40 roku życia. W pierwszej kolejności do refundacji będą kwalifikowane pary, które nie mają żadnych szans na naturalną ciążę. Kolejną grupą będą pary w trakcie leczenia niepłodności, które to udokumentują. Trzecią grupą będą kobiety będące w trakcie leczenia onkologicznego, których komórki można pobrać i zamrozić. Wykluczone z możliwości skorzystania z refundacji będą pary, które były już poddawane dwóm lub trzem próbom, w wyniku których nie udało się uzyskać pożądanego efektu, kobiety z nawracającymi poronieniami oraz nieprawidłowościami anatomicznymi.

Należy jednak zwrócić uwagę na to , że budżet niektórych miast nie jest przygotowany na takie wydatki. Ma problemy z pokryciem podstawowych potrzeb mieszkańców, które de facto są ważniejsze. Przez całe to zamieszanie, zapominamy o tych, którym te pieniądze są bardziej potrzebne. Przepełnione domy dziecka, brak miejsc w schroniskach dla bezdomnych, brak pomocy dla wielodzietnych rodzin, dla szkół w mniejszych miastach, wsiach to efekt bagatelizowania naprawdę poważnych problemów i zajmowanie się tym co jest na topie, co pokaże, że Polska nie odstaje od innych zachodnich państw i zajmuję się problemami, wydawałoby się, kiedyś tabu.


Marta Nowakowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz